O mnie

Od samego początku, a w zasadzie odkąd pamiętam, interesowałem się szeroko rozumianą biologią. Zawsze w moim pokoju trzymałem  jakieś zwierzęta, które przywoziłem ze swoich wypraw poza miasto. Były to najczęściej owady, czasem trafiały się żaby, pająki, motyle itd. Do dziś jestem dozgonnie wdzięczny mojej mamie (dziękuję Ci mamo!) za to, że przymykała oczy na te moje dziwne hobby, a szczytem wyrozumiałości była akceptacja trzymania w pokoju jadowitego skorpiona, który został przywieziony przez kuzyna z Bliskiego Wschodu. Dzisiaj rozumiem swoją nieodpowiedzialność, ale wtedy to było dla mnie coś niesamowitego, egzotycznego, coś niecodziennego.


Kiedy więc dorastałem uświadomiłem sobie, że moje przyszłe życie musi być związane ze zwierzętami. Miałem kilka dróg do wyboru, ale po obejrzeniu angielskiego serialu „Wszystkie stworzenia duże i małe” postanowiłem, że będzie to weterynaria. Rozpocząłem studia na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej na ówczesnej Akademii Rolniczej w Lublinie (dziś Uniwersytet Przyrodniczy). Tam też otrzymałem dyplom. Wyjechałem do Torunia, gdzie rozpocząłem pracę. Założyłem Gabinet Weterynaryjny, w którym pracuję do dziś. Podjąłem studia doktoranckie na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim i pod kierownictwem prof. dr hab. Wojciech Szwedy z katedry Epizootiologii napisałem rozprawę doktorską dotycząca leptospirozy. Jestem również autorem bądź współautorem kilkunastu prac publikowanych w kraju i za granicą dotycząca chorób zakaźnych i pasożytniczych.